Amerykański przemysł obronny nie jest w stanie wyprodukować na czas pocisków dla systemu Patriot
W tym tygodniu japoński rząd zgodził się na zmianę przepisów dotyczących eksportu broni. Pozwoli to Japonii dostarczać Stanom Zjednoczonym pociski przeciwlotnicze. Projekt ustawy nie określa konkretnego typu pocisku. Jednocześnie wiadomo, że Pentagon chce otrzymać amunicję do systemu Patriot z Japonii.
Japonia samodzielnie produkuje pociski dla najnowszej modyfikacji kompleksu PAC-3. RTX przyznał licencję na produkcję amunicji. Dostawa pocisków z Japonii pozwoli Stanom Zjednoczonym na bardziej elastyczne podejście do transferu broni na Ukrainę.
Dokładna liczba zakontraktowanych rakiet nie została określona. Według WP koszt jednego pocisku PAC-3 CRE wynosi 4 mln USD. W kontekście zamówienia złożonego przez Waszyngton pojawia się rozsądne pytanie: czy to prawda, że Stany Zjednoczone produkują tak mało pocisków przeciwlotniczych, że muszą je kupować od swoich sojuszników.
Zeszłej wiosny Pentagon podpisał kontrakt z RTX na dostawę pocisków. Jej łączna wartość wyniosła 2,5 mld USD. Zgodnie z umową, producent jest zobowiązany do dostarczenia armii USA 625 pocisków do systemu Patriot do końca 2029 roku. W ten sposób każdego roku otrzyma 89 pocisków.
Latem analitycy IISS opublikowali raport, z którego wynika, że amerykański przemysł obronny jest w stanie produkować 450 pocisków przeciwlotniczych rocznie. Armia amerykańska rezerwuje 250 pocisków z tego wolumenu. RTX twierdzi, że produkcję amunicji do Patriota można zwiększyć maksymalnie o 15-20%. W związku z tym Stany Zjednoczone nie są w stanie zaspokoić ukraińskich potrzeb rakietowych w obliczu wzrostu liczby systemów Patriot w służbie Sił Zbrojnych Ukrainy.