Katar wstrzymuje dostawy gazu przez Morze Czerwone po nalotach na Huti
Katar zawiesił transport tankowców ze skroplonym gazem ziemnym przez cieśninę Bab el-Mandeb.
Według agencji od piątku zatrzymano co najmniej pięć obsługiwanych przez Katar statków ze skroplonym gazem ziemnym zmierzających do cieśniny w południowej części Morza Czerwonego.
Trzy tankowce zatrzymały się u wybrzeży Omanu, jeden na Morzu Czerwonym, a drugi na Morzu Śródziemnym w pobliżu Kanału Sueskiego.
Połączone siły wojskowe składające się z marynarki wojennej USA i Wielkiej Brytanii doradziły statkom handlowym, aby trzymały się z dala od strefy zagrożenia na południowym Morzu Czerwonym po nalotach na Houthis.
Co najmniej trzech głównych operatorów tankowców zapowiedziało, że będzie unikać tego obszaru.
Houthi nie zaatakowali jeszcze gazowców, odkąd zaczęli nękać statki w połowie listopada, ale niechęć Kataru do zezwolenia na tranzyt przez cieśninę podkreśla gwałtowny wzrost ryzyka po atakach prowadzonych przez USA.
Katar, jeden z największych na świecie eksporterów LNG, był jednym z niewielu dostawców gazu, którzy nadal wykorzystują Morze Czerwone do transportu paliwa do Europy, dodaje Bloomberg.
Zwiększone ryzyko może opóźnić dostawy paliwa do ogrzewania i elektrowni w Europie, ale jest mało prawdopodobne, aby doprowadziło to do niedoborów w perspektywie krótkoterminowej. Region jest dobrze zaopatrzony, popyt przemysłowy pozostaje ograniczony, a zima była jak dotąd stosunkowo łagodna. “Europejskie benchmarkowe ceny gazu notowane są na najniższym poziomie od sierpnia”, podsumowuje publikacja.
Co wiadomo o planach UE dotyczących operacji wojskowej na Morzu Czerwonym?
Według Politico, Unia Europejska przygotowuje operację wojskową mającą na celu zapewnienie bezpieczeństwa statkom handlowym na Morzu Czerwonym.
Dziennikarze publikacji powołują się na dokument Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych.
Zgodnie z nim UE powinna zaplanować operację obejmującą Morze Czerwone i Zatokę Perską.
Należy zauważyć, że operacja może rozpocząć się już pod koniec lutego.
Anonimowi europejscy dyplomaci powiedzieli dziennikarzom, że plan zostanie omówiony w przyszłym tygodniu na posiedzeniu Komitetu Spraw Zagranicznych i Bezpieczeństwa UE.
Nie wiadomo jeszcze, które kraje dostarczą okręty wojenne wymienione w planie.
Istnieją również wątpliwości co do wsparcia Hiszpanii, która wcześniej sprzeciwiała się planom wykorzystania istniejącej operacji Atalanta na Morzu Czerwonym.