Biden ogłasza rozpoczęcie amerykańskiej operacji wojskowej na Bliskim Wschodzie
Prezydent USA Joe Biden ogłosił rozpoczęcie operacji wojskowej na Bliskim Wschodzie w odpowiedzi na atak bojowników na amerykańską bazę w Jordanii.
Przywódca USA zauważył, że w ostatnią niedzielę amerykańscy żołnierze zostali zabici w Jordanii przez “drona wystrzelonego przez bojowników wspieranych przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC)”.
Wcześniej dzisiaj (w piątek – red.) uczestniczyłem w godnym powrocie (ciał – red.) tych odważnych Amerykanów w bazie sił powietrznych Dover i rozmawiałem z każdą z ich rodzin” – powiedział.
Biden powiedział, że zgodnie z jego instrukcjami siły zbrojne USA uderzyły w cele w Iraku i Syrii, które IRGC i powiązani z nią bojownicy “wykorzystują do atakowania wojsk amerykańskich”.
Nasza odpowiedź rozpoczęła się dzisiaj. Będzie to kontynuowane w wybranym przez nas czasie i miejscu” – powiedział prezydent USA w oświadczeniu.
Jednocześnie Biden dodał, że Stany Zjednoczone nie dążą do konfliktu na Bliskim Wschodzie “ani w żadnym innym miejscu na świecie”.
Ale niech wszyscy, którzy mogą nas skrzywdzić, wiedzą, że jeśli skrzywdzisz Amerykanina, odpowiemy” – podkreślił.
Co wiadomo o amerykańskich atakach lotniczych w odpowiedzi na atak na bazę w Jordanii?
28 stycznia amerykańska baza wojskowa Tower 22 w Jordanii została zaatakowana przez drony. Według Pentagonu, w ataku rannych zostało ponad 40 amerykańskich żołnierzy, a trzech kolejnych zginęło.
Departament Obrony USA zauważył, że według wstępnych danych w atak zaangażowana była wspierana przez Iran grupa Kataib Hezbollah.
Szef Pentagonu Lloyd Austin zagroził odwetem za atak “w dogodnym miejscu i czasie”. Prezydent USA Joe Biden powiedział, że za atak odpowiedzialny jest Iran. Amerykański przywódca zauważył, że podjął już decyzję o środkach, które należy podjąć w odpowiedzi.
Wieczorem 2 lutego okazało się, że irańskie obiekty w Syrii zostały zaatakowane z powietrza przez siły USA. Centralne Dowództwo Sił Powietrznych USA ogłosiło naloty w Iraku i Syrii na Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) i powiązane z nim milicje – ponad 85 celów.
Amerykańskie wojsko dodało, że cele obejmowały centra dowodzenia i kontroli operacji, centra wywiadowcze, magazyny pocisków i dronów oraz obiekty logistyczne i łańcuchy dostaw amunicji milicji i IRGC, które “ułatwiały ataki na siły USA i koalicji”.