Telegram zablokował boty SBU, GUR i Ministerstwa Transformacji Cyfrowej, a następnie je odblokował: jaki był tego powód?
Wczoraj wieczorem zaczęły pojawiać się doniesienia, że popularny ukraiński komunikator Telegram zablokował oficjalne boty, które pomagały przeciwdziałać rosyjskiej agresji wojskowej na Ukrainę.
Wywiad Obronny Ukrainy ogłosił tymczasowe zablokowanie oficjalnych botów Telegram wykorzystywanych do przeciwdziałania rosyjskiej agresji wojskowej. Administracja posłańca wznowiła jednak później swoją pracę.
Wcześniej kilka mediów donosiło, że boty Głównego Zarządu Wywiadu, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i bota Ministerstwa Transformacji Cyfrowej “eVorog” zostały zablokowane. Zasoby te były niedostępne dla użytkowników i służyły jako platforma do zgłaszania ruchu rosyjskiego sprzętu wojskowego.
W oświadczeniu służb wywiadowczych czytamy: “Pomimo zablokowania naszego bota, Twoje dane osobowe są bezpieczne! Ostrzegamy jednak, że wróg tworzy boty o podobnych nazwach. Nie wysyłajcie do nich żadnych danych osobowych. Przywracamy już bota na inne platformy”.
Podano również oficjalne dane kontaktowe dla zapytań i wezwano do ufania tylko zweryfikowanym źródłom. Nie wiadomo jeszcze, czy przedstawiciele organów ścigania zwrócili się bezpośrednio do kierownictwa Telegrama w sprawie blokowania botów.
W szczególności Centrum Komunikacji Strategicznej poinformowało, że wszystkie wcześniej zablokowane boty zostały w pełni przywrócone, co było ważnym krokiem w zapewnieniu bezpieczeństwa cyfrowego kraju.
Powody, dla których Telegram zablokował oficjalne ukraińskie boty, są nadal nieznane. Nie wiadomo również, czy była to zemsta i “ostrzeżenie” dla kierownictwa Telegramu za omawianie planów zablokowania Telegramu na Ukrainie.