Greenpeace podnosi alarm: okupanci planują ponowne uruchomienie elektrowni jądrowej, co stwarza ryzyko katastrofy nuklearnej
Federacja Rosyjska ogłosiła, że planuje wznowić pracę okupowanej ukraińskiej elektrowni jądrowej Zaporoże i ostrzegła o tym MAEA.
Ponowne uruchomienie okupowanej ukraińskiej elektrowni jądrowej Zaporoże może doprowadzić do katastrofy nuklearnej w obiekcie. Poinformował o tym Sean Burney, specjalista ds. energii jądrowej w Greenpeace.
W ciągu ostatniego miesiąca pojawiły się sygnały, że Rosatom planuje ponowne uruchomienie elektrowni jądrowej Zaporoże. W dokumencie przekazanym MAEA w zeszłym tygodniu, rosyjski rząd ujawnia swoje plany budowy nowej przepompowni w ZNPP… od czasu zniszczenia przez Rosjan zbiornika Kachowka. Woda z niego chłodziła ZNPP.
Sean Burney, specjalista ds. nuklearnych w Greenpeace
Bernie zauważył, że obecnie w ZNPP nie pracuje przeszkolony i doświadczony ukraiński personel, a od czasu do czasu elektrownia jest całkowicie odłączona od zasilania, co oznacza, że od dłuższego czasu w zakładzie nie ma bezpiecznych warunków. Po ponownym uruchomieniu poziom bezpieczeństwa będzie jeszcze niższy.
Greenpeace nie ufa Rosatomowi
“Katastrofa może wydarzyć się bardzo szybko, a Rosjanie nie mają specjalistów, którym ufamy. Nie ufamy Rosatomowi i rosyjskiemu regulatorowi, nie wierzymy, że mogą bezpiecznie pracować na Ukrainie” – podsumował.
Podkreślił, że Rosjanie planują ponowne uruchomienie jednego z bloków energetycznych do grudnia tego roku.
Według Seana Burneya, w raportach MAEA dotyczących sytuacji w ZNPP w ostatnich miesiącach, Agencja nie zajęła stanowiska przeciwko ponownemu uruchomieniu. Mówią, że może to nie być dobry pomysł i że należy podjąć środki bezpieczeństwa.
Chodzi o to, że Rosatom zapewnia nas, że wszystko będzie bezpieczne, że przeprowadzają naprawy w elektrowni itp. Jest to jednak kłamstwo” – podkreślił ekspert.