Meta uruchamia nowy generator obrazów oparty na sztucznej inteligencji
Nie chcąc pozostawać w tyle za niedawną premierą Google Gemini, Meta wprowadza nowe samodzielne narzędzie oparte na sztucznej inteligencji o nazwie Imagine with Meta. Ta usługa internetowa pozwala użytkownikom tworzyć obrazy, opisując je w prostym języku.
Imagine with Meta działa podobnie do DALL-E autorstwa OpenAI, Midjourney i Stable Diffusion. Korzystając z istniejącego modelu generowania obrazów Emu firmy Meta, usługa tworzy szczegółowe obrazy na podstawie zapytań tekstowych. Jest ona obecnie bezpłatna (przynajmniej na razie) dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych i generuje cztery obrazy na zapytanie.
“Byliśmy zachwyceni reakcją osób korzystających z Imagine Meta AI do generowania obrazów z tekstu w celu tworzenia angażujących i kreatywnych treści na czatach. Dziś rozszerzamy Imagine poza czaty” – powiedziała Meta w poście na blogu. Narzędzie to, zaprojektowane z myślą o bardziej zabawnych i interaktywnych interakcjach, umożliwia teraz również tworzenie bezpłatnych obrazów online.
W przeszłości narzędzia do generowania obrazów Meta powodowały problemy, takie jak rasistowski generator naklejek AI. To sprawia, że zastanawiam się, czy Imagine with Meta stosuje środki bezpieczeństwa, aby uniknąć powtórzenia błędów z przeszłości. Chociaż narzędzie nie było dostępne do testowania przed uruchomieniem, będziemy uważnie monitorować jego wdrożenie wśród użytkowników.
Początkowo znaki wodne nie będą dostępne, ale Meta obiecuje dodać je w nadchodzących tygodniach, aby zwiększyć przejrzystość i identyfikowalność. Te znaki wodne będą niewidoczne, utworzone przez model sztucznej inteligencji i wykryte przez odpowiedni model. Obecnie nie ma informacji na temat tego, czy model wykrywania zostanie udostępniony publicznie.
Znaki wodne nie są nowością w sztuce generatywnej. Francuski startup Imatag oferuje narzędzie, które według ich zapewnień jest odporne na zmianę rozmiaru, kadrowanie, edycję czy kompresję obrazów.
Inna firma, Steg.AI, wykorzystuje model sztucznej inteligencji do nakładania znaków wodnych, które mogą wytrzymać zmianę rozmiaru i inne zmiany. Microsoft i Google wdrożyły już standardy i technologie znaków wodnych oparte na sztucznej inteligencji, a Shutterstock i Midjourney zgodziły się na osadzanie znaczników wskazujących, że ich treści zostały stworzone przy użyciu generatywnej sztucznej inteligencji.
Rośnie presja na firmy technologiczne, aby wyjaśniły, że dzieła zostały stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji, zwłaszcza w następstwie licznych Deepfake’ów z wojny w Strefie Gazy i obrazów wykorzystywania dzieci stworzonych przez sztuczną inteligencję, które omijają filtry.
Niedawno chińska administracja ds. cyberprzestrzeni wydała przepisy wymagające od producentów generatywnej sztucznej inteligencji oznaczania tworzonych przez nich treści, w tym generatorów tekstu i obrazów, bez wpływu na wrażenia użytkownika. Podczas niedawnego przesłuchania przez komisję Senatu USA senator Kyrsten Sinema (I-AZ) podkreśliła potrzebę przejrzystości w korzystaniu z generatywnej sztucznej inteligencji, w szczególności poprzez stosowanie znaków wodnych.
