Rozpoczęła się druga w tym roku erupcja wulkanu na Islandii
W czwartek w południowo-zachodniej Islandii po raz drugi w tym roku doszło do erupcji wulkanu.
Zostało to zgłoszone przez islandzkiego nadawcę RUV.
Erupcja nastąpiła zaledwie trzy tygodnie po ostatniej erupcji.
Znaczny wzrost aktywności sejsmicznej w pobliżu Fagradalsfjalla na półwyspie Reykjanes nastąpił o 5:20, a magma wypłynęła na powierzchnię około 6 rano.
Erupcja ma miejsce w miejscu, w którym rozpoczęła się ostatnia erupcja, około kilometra od miasta Grindavik. Obecnie istnieje ryzyko powstania pęknięć wulkanicznych, ponieważ więcej magmy wpływa do tunelu niż z niego wypływa.
Zauważono, że takie erupcje zaczynają się z wielką siłą, ale potem szybko ustępują.
Wszystkie aktywne strefy popularnej Błękitnej Laguny zostały ewakuowane w nocy i nad ranem z powodu trzęsienia ziemi, które wystąpiło w nocy w serii kraterów Sundhnoeks i późniejszej erupcji. Blue Lagoon poinformował w oświadczeniu, że ewakuacja przebiegła pomyślnie, a goście dotarli już do innych hoteli lub są w drodze do nich. Wszystkie punkty sprzedaży Blue Lagoon w Svartsenga będą dziś zamknięte.
To już szósta erupcja na półwyspie Reykjanes od 2021 roku.
Dla przypomnienia, erupcja na północ od Grindavik została wznowiona 14 stycznia, niecały miesiąc po zakończeniu grudniowej erupcji w tym rejonie. Lawa zaczęła wypływać z nowej szczeliny, która otworzyła się w pobliżu miasta i zniszczyła trzy budynki mieszkalne, ale zbudowane wcześniej obwałowania ochronne zapobiegły większym zniszczeniom.
Podczas erupcji w dniach 18-22 grudnia miasto pozostało nienaruszone, choć istniały obawy, że lawa początkowo popłynie w kierunku Grindavik.