Zaluzhnyi zareagował na odkrycie urządzeń podsłuchowych w jego biurze
Głównodowodzący Sił Zbrojnych, Valeriy Zaluzhnyi, powiedział, że nie uważa odkrycia urządzeń podsłuchowych w jego biurze za presję. Nie sądzi również, aby w biurze ujawniono tajemnice państwowe.
Zaluzhnyi rozmawiał z dziennikarzami przed prezentacją pracy Państwowego Operatora Logistycznego na 2024 rok.
Zapytany, czy uważa odkrycie podsłuchu w swoim biurze za presję, Zaluzhnyi odpowiedział:
Nie, jak wojna. Dochodzenie wykaże, że może tak być.
Dodał, że miał udać się do biura, w którym znaleziono urządzenie podsłuchowe dziś o 7 rano.
Nie sądzę (by w tym biurze mogły zostać ujawnione tajemnice państwowe – red. To pomieszczenie było już wcześniej używane, ale przerwa była dość znacząca, więc w sam raz na moje spotkanie” – dodał Zaluzhnyi.
Głównodowodzący wyjaśnił, że od dłuższego czasu nie był w biurze, w którym znaleziono sprzęt.
Mam kilka miejsc, w których pracuję. I w jednym z nich tak się stało. Nie byłem tam od dłuższego czasu. Ale sprawdziliśmy i znaleźliśmy (podsłuch – red.).
Przesłuchanie w biurze Zaluzhnyi: co wiadomo?
17 grudnia ukraińskie media, powołując się na źródła w kręgach wojskowych, poinformowały, że w biurze Walerija Załużnego znaleziono urządzenia podsłuchowe.
SBU oświadczyła, że wszczęła postępowanie na podstawie art. 359, część 2 (nielegalne pozyskiwanie, sprzedaż lub wykorzystywanie specjalnych technicznych środków pozyskiwania informacji) Kodeksu karnego Ukrainy.
Dodali, że urządzenie zostało znalezione nie bezpośrednio w biurze Zaluzhny’ego, ale w jednym z pokoi, które mogą być używane przez niego do pracy w przyszłości.
Dodali, że sprzęt był wcześniej niesprawny.