1300 kilometrów od domu: ukraiński dron atakuje rosyjską rafinerię ropy naftowej
Dron dalekiego zasięgu uderzył w rosyjską rafinerię ropy naftowej ponad 1300 kilometrów od Ukrainy.
Informację tę podały lokalne media.
W Rosji 9 maja około godziny 11:00 (13:00 czasu lokalnego) dron zaatakował rafinerię ropy naftowej Salavatnefteorgsintez w Baszkirii, należącą do Gazpromu.
Według lokalnej gazety, celem ataku był kraker katalityczny. Następnie pracownicy firmy usłyszeli eksplozję i zobaczyli dym i ogień w miejscu uderzenia.
Według otwartych źródeł, Salavatnefteorgsintez jest dziesiątą co do wielkości rafinerią ropy naftowej w Rosji. Jego roczna zdolność przetwarzania surowców wynosi około 10 milionów ton.
Firma znajduje się ponad 1300 kilometrów od Ukrainy. Jest to obecnie najbardziej oddalony obiekt zaatakowany przez drony.
Strajki w infrastrukturze paliwowej
Tego samego dnia grupa dronów szturmowych uderzyła w rosyjski skład ropy naftowej w Kraju Krasnodarskim, powodując pożar i rozległe zniszczenia.
Sądząc po materiale filmowym z miejsca zdarzenia, uszkodzone zostały co najmniej dwa duże, pięciotysięczne zbiorniki RVS-5000. Oczywiście zostały one bezpowrotnie utracone, a ogień na nich zostanie ugaszony dopiero wtedy, gdy wypali się paliwo.
Rosyjski obiekt znajduje się 300 kilometrów od linii kontaktowej w Zaporożu. Możliwe jest jednak, że drony mogły zostać wystrzelone przez Morze Czarne, co mogłoby wydłużyć czas lotu do 800 km.
Wcześniej, 1 maja, drony zaatakowały rosyjskie rafinerie ropy naftowej w Riazaniu i Woroneżu.
W należącej do Rosnieftu rafinerii ropy naftowej w Riazaniu wybuchł pożar. Miejscowi donosili, że najpierw usłyszeli buczący dźwięk, po którym nastąpiły dwie eksplozje. Wideo z pożaru zostało opublikowane w mediach społecznościowych.