Izraelskie wojsko omyłkowo zabiło trzech zakładników Hamasu
Żołnierze Sił Obronnych Izraela (IDF) omyłkowo zabili trzech Izraelczyków porwanych przez bojowników grupy terrorystycznej Hamas. IDF opublikowało wiadomość na ten temat na swoim oficjalnym kanale Telegram w piątek, 15 grudnia.
Według oświadczenia, incydent miał miejsce podczas walk w rejonie Shejai w północnej Strefie Gazy – IDF prowadzi ofensywę w tym rejonie od 13 grudnia. Podczas przeszukań i inspekcji po walkach pojawiły się podejrzenia co do tożsamości trzech osób zabitych przez IDF. Ich ciała zostały przetransportowane do Izraela, gdzie identyfikacja potwierdziła, że byli to Izraelczycy uprowadzeni przez Hamas podczas ataku na Izrael 7 października.
Wcześniej izraelska armia ogłosiła odnalezienie ciał trzech innych zakładników Hamasu w Strefie Gazy. Jeden z nich został porwany na festiwalu Supernova, a pozostali dwaj byli izraelskimi żołnierzami. Ich ciała zostały zwrócone do ojczyzny. Na początku grudnia potwierdzono śmierć co najmniej pięciu kolejnych zakładników Hamasu.
IDF poinformowało rodziny zabitych zakładników o ich śmierci.
Siły Obronne Izraela podały nazwiska zabitych Izraelczyków: Samer Talalk, uprowadzony z Kibucu Nir Am, oraz Yotam Chaim i Alon Shamritz, uprowadzeni z Kibucu Kfar Aza.
Według rzecznika IDF Daniela Hagariego, Siły Obronne Izraela “ponoszą odpowiedzialność za wszystko, co się stało” i wyrażają skruchę oraz głębokie kondolencje dla rodzin ofiar. Przeprowadzone zostanie odpowiednie dochodzenie.
Agencja podkreśla, że do tragedii doszło “na obszarze aktywnych działań wojennych, gdzie w ostatnich dniach toczyły się walki”. Z incydentu wyciągnięto natychmiastowe wnioski, a informacje o nim zostaną przekazane innym jednostkom izraelskiej armii, zapewniły IDF.
Ponadto, jak powiedział rzecznik izraelskiej armii Jonathan Conricus w wywiadzie dla amerykańskiego kanału telewizyjnego CNN, izraelscy wojskowi otrzymali rozkaz “zachowania szczególnej ostrożności podczas spotkań z osobami w cywilnych ubraniach”. Nie jest jeszcze jasne, jak doszło do incydentu, dodał. W tym kontekście rzecznik zauważył również, że wielu bojowników islamistycznego ruchu Hamas walczyło z izraelską armią w cywilnych ubraniach.
Izrael zamierza walczyć z Hamasem, dopóki grupa ta nie zostanie całkowicie zniszczona.
Kilka dni wcześniej IDF rozpoczęły pompowanie wody morskiej do kompleksu tuneli terrorystycznych Hamasu w Strefie Gazy. Operacja, która może potrwać kilka tygodni, ma zalać tunele, w których bojownicy ukrywają amunicję i zniszczyć infrastrukturę terrorystyczną.
Jednocześnie premier Izraela Benjamin Netanjahu powtórzył, że kraj zamierza kontynuować walkę z radykalną grupą islamistyczną “aż do zwycięstwa”. “Nic nas nie powstrzyma” – powiedział premier w przemówieniu do żołnierzy IDF. Jednocześnie Netanjahu wezwał bojowników Hamasu do poddania się, ponieważ to, co się dzieje, jest “początkiem końca” grupy.
Rzecznik IDF Conricus również potwierdził swoją determinację w walce z Hamasem do końca. “Takie smutne wydarzenie nie zachwieje naszą determinacją ani nie odwróci naszej uwagi od jasnego celu, jakim jest zniszczenie Hamasu” – powiedział Conricus.