Tesla uwikłana w poważny skandal: wadliwe części były celowo montowane w nowych samochodach – Reuters

Tesla obwiniała klientów za niewłaściwe użytkowanie pojazdów i wcześniejsze uszkodzenia elementów zawieszenia i zaprzeczała odpowiedzialności za wadliwe części, chociaż od początku wiedziała, że niektóre komponenty są wadliwe.

Jest to dyskutowane w głównym dochodzeniu Reutersa.

Dochodzenie rozpoczyna się od historii klienta z Wielkiej Brytanii, który kupił nową Teslę Model Y 2023. Zaledwie dzień po tym, jak otrzymał swój pierwszy samochód elektryczny, jechał z małą prędkością do swojego sąsiedztwa, gdy nagle stracił kontrolę nad kierownicą podczas powolnego zakrętu. Przednia prawa strona zawieszenia samochodu elektrycznego uległa awarii po przejechaniu mniej niż 200 km.

Naprawa zawieszenia i wymiana kolumny kierownicy, a także inne naprawy zajęły około 40 godzin, a całkowity koszt wyniósł ponad 14 000 USD. Tesla odmówiła pokrycia kosztów naprawy w ramach gwarancji, obwiniając za wypadek “wcześniejsze” uszkodzenie. To tylko jeden przypadek, w którym problemy z zawieszeniem dotknęły samochody, które ledwo opuściły linię montażową, a także pojazdy elektryczne Tesli, które mają mniej niż dwa lata.

Inna historia wydarzyła się z klientem Modelu 3 w USA. Po przejechaniu mniej niż 25 000 km w ciągu około roku posiadania, samochód elektryczny trafił po wypadku do centrum napraw Tesli na Brooklynie w Nowym Jorku. W raporcie z naprawy technik napisał: “Przednie koło odpadło podczas jazdy na autopilocie z prędkością 90 km/h”.

Dochodzenie Reutersa nie wspomina o tym, czy samochód został naprawiony, ale ostatecznie okazało się, że klient odmówił zapłaty za naprawę, biorąc pod uwagę, że samochód elektryczny został sprzedany na aukcji kilka miesięcy później bez przedniego prawego koła.

Według analizy Reutersa, między styczniem 2021 r. a marcem 2022 r. Tesla wymieniła górne wahacze w około 120 000 pojazdów na całym świecie, a amerykański producent samochodów zapłacił za większość napraw w ramach gwarancji. Jednak około 31 000 właścicieli starych samochodów, które miały problemy z zawieszeniem, musiało zapłacić za naprawy z własnej kieszeni.

W Norwegii, kraju znanym z bycia liderem w wyścigu adopcji pojazdów elektrycznych, byli kierownicy serwisu i technicy Tesli powiedzieli, że producent doradził im, aby przenieśli koszty częstych i powtarzających się awarii na klientów, aby zmniejszyć koszty napraw gwarancyjnych i dobrej woli, począwszy od 2017 roku .

“Teraz musimy przestać gadać bzdury” – powiedział jeden z kierowników serwisu, który twierdzi, że został zmuszony do opuszczenia firmy. Technik serwisowy zrezygnował z pracy rok później z powodu tego problemu. “Nie zrobiłem nic poza wymianą tych dźwigni” – powiedział Reutersowi.

Oprócz dźwigni sterujących, Tesla miała problemy z osiami i kolumnami kierowniczymi, a klienci czasami musieli płacić ponad 4000 dolarów za naprawy, mimo że samochody były nadal objęte gwarancją.

Source t4
You might also like
Comments
Loading...

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z niej. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej