“To już stało się memem”: Rosjanie twierdzą, że zniszczyli F-16, których jeszcze nie ma na Ukrainie – Ignat
Rosja ogłosiła rzekome zestrzelenie myśliwców F-16 w Odessie, które nie znajdują się jeszcze na Ukrainie.
Zostało to podało Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji na Telegramie 25 grudnia.
Rosyjski kanał Telegram zauważył, że trzy samoloty zostały rzekomo zniszczone w Odessie.
Użytkownik Twittera X o pseudonimie Puls Ukrainy podał, że wróg twierdzi, że zestrzelił sześć F-16 w Odessie.
Rosyjski kanał Telegram Condottiero stwierdził, że rosyjskie UAV Shahed rzekomo obezwładniły ukraińską obronę powietrzną w regionach Odessy i Chersonia, a następnie pociski imitujące samoloty bombowe ujawniły lokalizację systemu NASAMS. Następnie pociski Onyx i Daggers rzekomo “wykonały swoją pracę”.
Ponadto wróg powiedział, że następnym celem będzie rzekomo system wykrywania i kontroli radarowej dalekiego zasięgu AVAKS, który według Rosjan naprowadzał SAM-y na “wyschnięcie”.
Reakcja strony ukraińskiej
Podczas teleturnieju rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat podkreślił, że rosyjskie doniesienia o rzekomym zestrzeleniu F-16 są zachęcające. Według niego, zgodnie z raportami rosyjskiego Ministerstwa Obrony, wróg “niszczy” po pięć ukraińskich samolotów. W szczególności istnieją “memy” na temat F-16.
“Myślę, że do końca dnia będzie więcej (doniesień o zestrzeleniu F-16 – red.). A do końca roku zakończą “ten trudny rok” z co najmniej dwiema eskadrami” – powiedział Ihnat.
Zauważył, że ludzie chcą wierzyć, że te samoloty są na Ukrainie, więc “wróg wierzy i wróg je “niszczy”.
Ponadto Ihnat powiedział, że istnieje potwierdzenie od zachodnich partnerów, że są gotowi wysłać myśliwce.
“Jesteśmy w trakcie tego procesu. Oprócz pilotów potrzebujemy infrastruktury i inżynierów. Rozmawialiśmy o tym wiele razy. Dlatego nasi partnerzy powiedzieli, że są gotowi do jej przekazania” – dodał.
Dla przypomnienia, 22 grudnia analitycy z Instytutu Studiów Wojennych stwierdzili, że Ukraina może otrzymać pierwszą partię myśliwców F-16 do końca tego roku. Dokumenty estońskiego Ministerstwa Obrony mówią, że Holandia, Dania, Norwegia i Belgia zobowiązały się dostarczyć myśliwce do końca grudnia.